Jasne sygnały
Bardzo podoba mi się pewien nieśmiały kolega. Widziałam, jak na mnie zerka, jak obserwuje. Chciałam wzbudzić w nim zazdrość i z innym kolegą sporo żartuję, witamy się czule, niektórzy myślą, że coś się zaczyna. A tak nie jest. Czekam na tamtego, a on się jakby odsunął.
Gimnazjalistka