Przyjęto go do klanu… małpy. Nazwali go Kalungi. Niedawno wrócił do Polski. Już tęskni za afrykańskim słońcem.
Słowo (...) przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli (J 1, 11) Nie robisz Jezusowi łaski, że Go przyjmujesz – jesteś jego własnością.
Podobam się chłopakowi. Jednak on niczego nie pokazuje, tylko zerka. W autobusie, w kościele. Jak go ośmielić, jak pokazać, że chciałabym go poznać? Gimnazjalistka
Bardzo wcześnie rano, jeszcze przed wschodem słońca, poszła do ogrodu. Dzień wcześniej za wielkim ciężkim kamieniem pochowano tam ciało ich ukochanego Nauczyciela. Pewnie Maria Magdalena nie mogła spać spokojnie po tym wszystkim, co stało się za dnia.
Jan Maria Rokita * Ewa K. Czaczkowska * Bogdan Rymanowski
Na szczęście ostatni tylko w tym roku. Warto go zobaczyć.
A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go.(Łk 15,20)
Uznano go za jednego z największych misjonarzy epoki.
Ostro trenuje codziennie. Obok dopingują siostra i brat: „Dawaj, szybciej, go, go!” – krzyczą i klaszczą. Do ręki wkładają mu bidony. Atmosfera jak na prawdziwych zawodach.
Czego Jaś się nie nauczy z tego go przepytają.