Bez paniki. Mimo natłoku postaci w poniższym obrazie, wszystkie fałszerstwa dają się zauważyć. Sam sprawdziłem. MGN 2004 10
Zarośnięci mężczyźni w hełmach stali jak nieruchome głazy. U pasa każdego z nich kołysał się długi miecz. Każdy też dzierżył w lewej dłoni wielką tarczę, a w prawej „franciscę” – narodową broń germańskiego plemienia Franków.
Sztafeta „Afryka Nowaka” wciąż przemierza Afrykę. Za nimi już kilkadziesiąt tysięcy kilometrów przez pustynie, dżungle, sawanny, góry, rzeki. Przed nimi etap konny, a potem karawaną wielbłądów przez Saharę. Przygoda trwa!
Jam jest chleb życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze.(J 6,48-50) No dobrze – powie ktoś – ale kto spożywa chleb z nieba, też umiera. Niezupełnie. Ziemska śmierć to tylko brama. A dopiero za bramą jest życie albo śmierć.
Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuje, owszem, i większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca.(J 14,1-12) Wiara w siebie nie czyni cudów. Cuda czyni wiara w Jezusa.