Jezus powiedział: „Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne”.(J 10,27–28) Pasterz oddał swoje życie, by mogło przeżyć całe stado.
Mt 23,1-12 Obłuda faryzeuszów
Wielu bogatych wrzucało wiele. Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz. Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: „Zaprawdę powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony.(MK 12,41-42) Grosz to niewiele, prawie nic. Ale wdowi grosz to wszystko, co posiadamy, czyli tyle, ile powinniśmy oddać Bogu.
Jezus rzekł: „Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi”. Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim”.(Mt 4,12-23) Żeby być rybakiem ludzi, nie trzeba brać sieci i łowić. Przeciwnie – trzeba sieci zostawić i pójść za Jezusem.
Piaszczysta droga wije się wśród łąk. Pochylone dzikie jabłonie, przydrożne krzyże i kapliczki. Drewniane domy z kolorowymi okiennicami. Gdyby nie znaki drogowe, wydawałoby się, że to skansen.
Odpowiedział Mu Szymon Piotr: „Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga”.(J 6,68) Ile razy masz pokusę odejścia od Jezusa i Jego Kościoła, zadaj sobie to pytanie: „Do kogo pójdę?”. Bo choć zawsze pójdziesz do kogoś, to nikogo lepszego nie ma.
Rzeki, lasy sosnowe, kamieniołomy i dziko żyjące konie. Miejsce idealne.
Gdy Romka porwał krokodyl, dzieciom nie wolno było odtąd nawet zbliżać się do rzeki.
Jezus rzekł: „Przyszedłem na ten świat, aby przeprowadzić sad, aby ci, którzy nie widzą, przejrzeli, a ci, którzy widzą, stali się niewidomymi”.(J 9,1-41) Dobry wzrok to taki, który nawet w ciemności wypatrzy ślady Jezusa.