Nocą rozległo się pohukiwanie sowy. Chłopiec ze strachem przybiegł do mamy. „Nie bój się” – uspokajała go. „Przecież masz na imię Essoyodou!”
Po obiedzie w parafii pojawiło się kilku mężczyzn. Po chwili przyszła druga grupa. Byli brudni i agresywni. Żądali broni. Przeszukali dom. Jeden z bandytów strzelił. Ksiądz Jan upadł. Strzały były śmiertelne.
Europa to kobieta, którą porwał byk. Biały zresztą. Tak przynajmniej twierdzili starożytni Grecy, bajdurząc w swoich mitach. Bykiem miał być sam Zeus, czyli szef bogów, który upodobał sobie ładną dziewczynę, więc ją uprowadził.
Ocalony dzięki niemu Franciszek Gajowniczek dożył dnia, w którym Kościół wyniósł ojca Maksymiliana na ołtarze.
Obecny jest przede wszystkim w południowych Indiach, w stanie Kerala, mimo że na zdecydowanej większości terytorium kraju przeważa hinduizm. To jeden z czterech Kościołów wschodnich, posiadających wspólną, wschodniosyryjską tradycję liturgiczną.