Gorsze oceny
Sama nie rozumiem dlaczego pojawiły się u mnie gorsze oceny. I to z moich wiodących przedmiotów. Postanowiłam, że co by się nie działo, nie mogę popadać w jakąś apatię, pozostawać bierną wobec zaistniałej sytuacji. Może faktycznie Pan Bóg chce mi pokazać, że przeznaczył mnie do czegoś innego niż ja myślę. Tym bardziej, że dzisiaj pani nauczycielka przedmiotu, który już skończyłam, ale naukę nadal kontynuuję, aby był punktem wyjścia w razie zmiany planów zachęciła mnie do ponownego zastanowienia się, czy nie zdawać tego przedmiotu na maturze rozszerzonej