Rodzice narzekają, że nigdzie nie wychodzę, a ja nie lubię. Nie ciągną mnie wypady "na miasto", najwyżej mogę iść do kościoła, z koleżanką na dwór. Czy to źle? Zmartwiona
Jedna z czytelniczek poruszyła problem kupowania papierosów i piwa przez nastolatki, którym często daleko do pełnoletności. Przeczytajcie jej relację i dajcie znać, czy u Was też jest takie bezprawie. Iza Paszkowska
Miejska Biblioteka Publiczna, Filia nr 26 w Katowicach - Murckach, w czasie wakacji organizuje ciekawe zajęcia.
Dużo starsza siostra zaprosiła mnie do siebie na wakacje, bo mieszka w dużym i ładnym mieście. Okazało się, że mieszka z mężczyzną. Ona jest katoliczką, kiedyś rozmawiałyśmy na ten teamt i ona to potępiała. Co robić? Zmartwiona siostra
Siostrę Beatę gnało na misję „od zawsze”. Myślała o Chinach. Znalazła się w Kambodży. Tam na nią czekały bomba, małpa z lusterkiem i wąż w ogrodzie.