Nachalność nie ma sensu
Przyjaciółka zakochała się w koledze i szaleje. Powiedziała mu o tym, namawiała, by stali się parą, on odmawia, ona namawia mnie, bym go przekonała. A kilka tygodni temu była „zakochana” w innym koledze. Chłopcy jej nie lubią, śmieją się z niej. Ale przy okazji i ja tracę, bo jestem jej przyjaciółką. Mam już dość jej gadania, narzekania, poruszania tylko tematu chłopaków, skupiania się tylko na sobie.