W jednym z fragmentów Ewangelii czytanych w październiku usłyszymy, że Jezus, „zmierzając do Jeruzalem, przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei” (Łk 17,11).
Często odchodzą od nas nasi najbliżsi. Każdy mi mówi, że Bóg zabiera ich do siebie, bo nas bardzo kocha. Sześć lat temu zginął w wypadku samochodowym mój tato. Rok temu zmarła moja babcia. Odeszły ode mnie dwie bliskie osoby. Nie umiem tego zrozumieć. Czy mógłbyś mi to wytłumaczyć? Ania
Piaszczysta droga wije się wśród łąk. Pochylone dzikie jabłonie, przydrożne krzyże i kapliczki. Drewniane domy z kolorowymi okiennicami. Gdyby nie znaki drogowe, wydawałoby się, że to skansen.
Zbuntowany anioł. Wszystko wiedział najlepiej. Wiecznie marudził, narzekał, zły i smutny. Łaził po świecie i szukał powodów, żeby się do czegoś przyczepić, żeby narobić zamieszania.