Wystartowali dwa lata temu. Codziennie ponad dwustu uczniów i nauczycieli modli się dziesiątką Różańca w intencji szkoły.
Założony przez Jezusa Kościół nie jest jednolity. W kończącym się roku szkolnym przekonaliśmy się, że jest w nim wiele różnych obrządków, tradycji i zwyczajów. I ta różnorodność to prawdziwy skarb Kościoła.
– Ważne, żeby oni po prostu się lubili – mówi ks. Stanisław Wiechowski, opiekun ministrantów w kołobrzeskiej parafii św. Wojciecha.
DODANE 01.09.2022 15:54 załącznik
Tutaj kiedyś była przeprawa promem przez Wisłę z Zaboru Austriackiego do Pruskiego. W wakacje jeżdżę z mamą i tatą i siostrą nad Zaporę Goczałkowicką i oglądam jezioro duże jak morze, zrobione przez Wisłę. Kiedyś tam była dzielnica Zabrzega i kościół, a potem zalali to miejsce wodą i tak powstało Jezioro Goczałkowickie. Teraz lubię tam jeździć na rowerze i patrzeć na fale. Na zdjęciu stoję na ścieżce na Zaporze, a za murkiem jest Jezioro Goczałkowickie na Wiśle. »
Z wiślanymi siostrami, Białką i Czarnochą, spędzamy wakacje.
Nasza małogościowa propozycja na Wasze polskie wakacje
Po 187 dniach nauki, zaczyna się 68 dni wakacji od zajęć szkolnych :)
Antek chciałby być pilotem samolotów pasażerskich, Wiktor chce latać samolotami wojskowymi a Tymek będzie mechanikiem albo... awionikiem. Wszyscy są ministrantami.
W kwadratowej studni bulgocze czarna maź. Czuć zapach paliwa. To tu narodził się przemysł, który dziś napędza cały świat.
Gdy wakacje idą, to ludzie jadą. Na przykład pociągiem. Takim jak na obrazie byłoby trudno, bo kolej takich aktualnie nie ma. Chyba że w jakimś muzeum, ale w muzeum to się daleko nie zajedzie.