Zna japoński, angielski i polski. Pasją tego Japończyka jest historia… Polski. Oto przewodnik w warszawskim muzeum.
Skromna i niezwykle ciepła. Aż trudno wyobrazić sobie, że widziała Matkę Bożą i Pana Jezusa. Władzia Fronczak miała wówczas 12 lat.
Wystartowali dwa lata temu. Codziennie ponad dwustu uczniów i nauczycieli modli się dziesiątką Różańca w intencji szkoły.
Pracują w szkołach, przychodniach i na misjach. Są ciche i dobre. Jak anioły.
Stalowa płyta opada na ciasto. Po minucie na cieniutkim, delikatnym białym wypieku pojawiają się sceny betlejemskiej stajenki ze Świętą Rodziną.
Pierwiastki same wchodzą tu do głowy, na stołówce łatwo nauczyć się angielskich słówek, a na dachu można podglądać, jak rosną warzywa.
Antek chciałby być pilotem samolotów pasażerskich, Wiktor chce latać samolotami wojskowymi a Tymek będzie mechanikiem albo... awionikiem. Wszyscy są ministrantami.
Wybudowane za… 3 zł! Jak to możliwe? Pomogła modlitwa „Jezu, ufam Tobie”.
Jak zdobywa się szczyty bez GPS-u? Ilu tragarzy nosiło sprzęt? Do czego służyły wyprawowe beczki?
Przed egzaminami „zawraca mu głowę”. W wolnym czasie słucha jego kazań. Teraz chce napisać o nim książkę.