„Nie pójdziesz dzisiaj do szkoły. Wojna! Rosja napadła na Ukrainę!” – takie słowa usłyszała od mamy rankiem 24 lutego.
Rozgrzany piasek przyjemnie ogrzewał stopy budowniczych fortecy. Początkowo miały stanąć cztery okrągłe wieże, lecz Lidka stanowczo zaprotestowała. – Taki zamek to robota dla przedszkolaków. Stać nas na co najmniej sześć wież i mur obronny – po tych słowach odwróciła się na pięcie w stronę morza.
Nie rozdają ulotek. Nie zatrzymują nikogo. Ne przekonują, żeby nie robić zakupów w niedzielę. Ich jedyną bronią są pomarańczowe koszulki
Moje życie nie ma sensu. Mam wspaniałych rodziców, dobrze się uczę, ale oprócz nauki nic mnie nie wciąga. Kiedyś jeździłam na oazę, ale to daleko, tam też nie znalazłam tego najważniejszego. Proszę mi coś wskazać! Zagubiona
Proszę mi wyjaśnić, jak to jest, że człowiek ma wolną wolę, a jednocześnie Pan Bóg wszystko wie, co się z nami stanie. Czyli kto kieruje nami? Dlaczego popełniamy błędy, Bóg mógłby do tego nie dopuścić! Ciekawa
Chciał być mechanikiem. Został stolarzem. Teraz jest księdzem. Pracuje jako misjonarz w Papui Nowej Gwinei.
Nadeszła pora, wszyscy do wora – więc również i ja wskoczyłem do wora. Zrobiłem to bez specjalnej chęci, ale co mus, to mus. Pociechą dla mnie jest jedynie to, że w kartoflanym worze wyglądam zupełnie nieźle.
Myślą o dzieciach w Afryce. Dlatego… pieką ciasta, śpiewają w domu opieki i tańczą z osobami poruszającymi się na wózkach. Pomaganie? Czysta radość!