Kosmos, zwany ostateczną granicą, to kierunek kuszący podróżników. Gdy na Ziemi wydaje się, że niewiele zostało do odkrycia, nad nami czeka niekończąca się przestrzeń.
W górach, w lesie, niedaleko rzeki, tam, gdzie kończy się droga, stoi dom. Google oznaczyły go: atrakcja turystyczna.
Odważni żeglarze wytyczali szlaki i łączyli odległe kontynenty. Kto miał port, miał okno na świat.
Wszystko zaczęło się od konkursu widzu o Janie Pawle II, jaki odbył się we wszystkich niemal białoruskich parafiach, potem dekanatach i diecezjach.
Wybranka z klasowej elity * Sama na życzenie * Szkolne żmije * Przytulanka potrzebna od zaraz * Blokada słowna
Pobudka przed wschodem słońca. I potem 200 km kręcenia. Gdzie? W nieznane. Jak? Pod górkę i w deszczu. Po co? W intencji pokoju na świecie.
Piłka nożna bez kibiców na trybunach jest jak potrawa bez soli. Traci smak.
Najpierw usłyszał śpiew ptaków, potem poczuł delikatny zapach kwiatów, a w końcu dojrzał dziwny blask. Poszedł w tamtą stronę i… oniemiał. Na wzgórzu stała przepiękna młoda dziewczyna, wołając go: „Jasieńku, podejdź tu”.