Potrzeba zmiany
Na obozie spotkałam świetnego chłopaka, tylko przez moją nieśmiałość nie poznaliśmy się zbyt dobrze. On do tego był pięć lat starszy, więc siedziałam jak mysz pod miotłą, gdy reszta śmiała się, żartowała. W ogóle - poznając człowieka ja najczęściej obserwuję. Nigdy nie potrafię zacząć rozmowy, mam bardzo mało pewności siebie w takich sytuacjach. A chłopaki w moim wieku wydają mi się strasznie dziecinni i wolałabym spędzać czas ze starszymi. Czy to jest normalne? Jak rozmawiać ze starszymi chłopakami, żeby nie czuć takiej nieśmiałości? Oni są zawsze tacy wyluzowani, a mi ciężko się przełamać. I jak wreszcie nabrać pewności siebie, być taką spontaniczną jak inni, a nie martwić co chwila, czy powinnam robić to co robię, mówić to co mówię i każde słówko przemyślEć w głowie tysiąc razy?
16-latka