Przed każdą biologią bardzo boli mnie głowa. Nie potrafię sobie z tym poradzić. Nastolatka
Zerwałam z mądrym, dobrym, wierzącym i pracowitym chłopakiem bez przyczyny. Szybko był nowy, ale zrozumiałam, że to był błąd. Z innym piszę maile i on mnie dobrze rozumie. Ten pierwszy za mną tęskni, a ja nie wiem, którego wybrać! 17-latka
Kolega mnie zaczepiał, ale nie reagowałam, bo tak samo zaczepiał moje starsze siostry. Potem zaczął chodzić z dziewczyną, miał płomienne opisy na gadu, ale chciał się umawiać z innymi. Nagadałam mu, gdy chciał się umówić. Zdecydowana
Choruję od kilku lat. Nie jest to coś bardzo poważnego, ale dokuczliwe bóle. Jestem pod opieką lekarzy. Ostatnio zaczęłam mój ból ofiarować za tych, którzy błądzą. Może chociaż jedenu człowiekowi pomogę? Nastolatka
Łzy Pana Jezusa nad grobem Łazarza są dowodem tego, jak bardzo go kochał. Nie musisz się wstydzić łez. Czasem coś boli, czasem jest Ci smutno, bo zostałeś sam. Pan Jezus rozumie Twój ból, Twoją samotność. Płacze z Tobą.
Ojciec mój jest tym, który uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszym (J 15, 1–2) Boli? To dobrze. Oczyszczanie zawsze boli.
Nienawidzę w-f-u. Boję się skoków przez kozła i skrzynię. Na szczeście boli mnie kolano. Może będę miała zwolnienie. Martwię się, czy Bóg rozumie moje lęki, czy mogę lekko oszukac lekarza i twierdzić, ze bardzo mnie boli? Zmartwiona
Przyjaciółka, której nieraz pomagałam, rozpuszcza o mnie teraz plotki! Bardzo mnie to boli! Jak się zachować?
Gdy dorośnie, zostanie architektem. Na razie szlifuje u taty. Wióry lecą, ręce bolą, a zabawy cała masa.