Z prawej strony patrzył na mnie Franciszek. Z lewej Barbara. Przy drzwiach czuwał Antoni. A wszyscy oni święci. Wiedziałem, że jestem w dobrym towarzystwie.
Ostatnio moje koleżanki z klasy zaczęły się wyśmiewać z dziewczyn, które nie mają facebooka, które nie mają chłopaków. Powodem do śmiechu stało się też wzorowe zachowanie, dobre oceny, brak ucieczek i wyzywającego stroju. 14-latka
Jezus najbardziej na świecie kocha dzieci – mówił papież Franciszek do chorych maluchów. – Chcę błogosławić każdego osobno. To będzie uścisk Pana Boga.
Do biegania z mapą wciągnęli tatę, mamę, i... 4-letniego brata. „Ministranci orientaliści” – mówią o sobie Bartek i Błażej.
Setki biało-czerwonych barw na ulicach Katowic. Ale to nie święto państwowe. To coroczna pielgrzymka ministrantów całej archidiecezji.