– Moja żona zdała prawo jazdy – chwali się kolega. – Uuu, a jak jeździ? – Jak piorun – przyciąga ją każde drzewo.
Poszukiwacze zamkowych duchów tracą z oczu ducha zamku.
Mury straszące pustymi oknami, wyszczerbione wieże i wiatr hulający wśród kamieni. Wystarczy jednak trochę wyobraźni i stare ruiny znów wracają do życia.
– Każdy zdobyty szczyt jest dla mnie ważny, ale najbardziej pamiętam te, w których zdobycie włożyłem najwięcej wysiłku.