Obawiam się choroby psychicznej. Wciąż się miotam, mam tyle wątpliwości, chce dyskutować, ale rodzina już jest zmęczona, chcą odpocząć ode mnie. Popełniam tyle błędów, żałuję, Licealistka
Czuję się samotna, niezrozumiana. Ostatnio przyjaciółka nawet nie próbowała mnie pocieszać. Tak często mam doły- bo nie mam chłopaka, nie widzę sensu w życiu, nie potrafię byc wesoła, jestem brzydka. Chyba zgubiłam wiarę, która innym pomaga. Oddalam się od Boga.... Nieszczęśliwa
Staram się kochać i miłować każdego bliźniego. Ale nie potrafię pokochać ojca. Nie potrafiłabym mu powiedzieć, że go kocham. On też mi nie okazuje miłości. Nie potrafię słuchac jego nieustannego przeklinania, siedzenia na czatach, krzyków i złości.... Gimnazjalistka
Trzy tysiące razy trafił celnie za trzy punkty. Najchętniej czas spędza z trojgiem dzieci. A pomoc, jaką niesie potrzebującym, kryje się w trzech hasłach: „jedz, ucz się, graj”.
Przekonywał, że będzie miał żonę i dużo dzieci. Wydawało się, że ma to z Bogiem „dogadane”. Czegoś mu jednak wciąż brakowało...
Na widok przystojnego chłopaka moje kumpele skaczą z podziwu, a ja nic... nie wzbudza on we mnie no ...wie Pani sama czego...Chyba...pociąga mnie moja płec... chodź tego do siebie nie dopuszczam, bo to obrzydliwe... Staram się to przezwyciężyć, martwię się i płaczę... Zmartwiona
Od pewnego czasu jestem rozdrażniona. Raz płaczę, to znowu się śmieję. Sama się z ty męczę. Najgorsze, że rodzice mniej mnie kochają. W klasie nikt mnie nie lubi, dokuczają mi. Chcę się ciąć, kilka razy brałam do ręki różne ostre przedmioty. Może to przyniesie ulgę? Czy ja jestem normalna? 13-latka
Nie pozwalałam sobie na uczucie, dusiłam je w sobie, tłumaczyłam, że nauka jest najważniejsza. Byłam zawsze porządna. Ale gimnazjum się kończy, a w moim sercu wciąż ten sam chłopak, a uczucie do niego wręcz wybuchło! Gimnazjalistka