Po obiedzie w parafii pojawiło się kilku mężczyzn. Po chwili przyszła druga grupa. Byli brudni i agresywni. Żądali broni. Przeszukali dom. Jeden z bandytów strzelił. Ksiądz Jan upadł. Strzały były śmiertelne.
Antonina Krzysztoń * Ksiądz Kazimierz Orzechowski * Izabela Drobotowicz-Orkisz
Szarobury sweter, nieciekawą kurtkę, zwyczajną torbę a nawet fryzurę na głowie rozweselić może ... filc.
To było kilka, może kilkanaście dni przed świętami Bożego Narodzenia. Wróciłam z pracy szczęśliwa, że już jestem w domu, że nigdzie nie muszę wychodzić. Tym bardziej że na dworze pogoda była taka, że psa żal wypuszczać. Śnieg z deszczem, przenikliwy ziąb.
Pani dyrektor jak co dzień o godzinie ósmej wita uczniów w drzwiach szkoły. Potem modlitwa i ogłoszenia. – Dziś będziemy mieli gościa z Polski – zapowiada – który amerykańskie szkoły zna tylko z filmów. Pokażcie mu, jak jest u nas.
Nigdy nie zawiodłam mamy, nie ma ze mną kłopotów, dobrze się uczę. A jednak mama coraz mocniej mnie kontroluje, sprawdza SMS-y, staje za mną, gdy piszę, komentuje, dyktuje, co mam napisać. Nie potrafię tego zmienić! Gimnazjalistka
Na wysokiej i stromej skale nad brzegiem Zalewu Czorsztyńskiego stoi piękna, potężna warownia.
Tak wyglądają nowe łóżka dla dzieci uczestniczących w rekolekcjach.
W mojej rodzinie jest sporo konfliktów. Przykro mi, a w dodatku one też uderzają we mnie. Ostatnio ciocia sprawiła mi przykrość, czułam się podle. Nie wiem, kiedy to się wreszcie skończy! Gimnazjalistka
Słynny islandzki wulkan, który sparaliżował ruch lotniczy w Europie, wyrzucał co sekundę 750 ton popiołu!