Zagadać do niego?
Wszystko, na co się odważałam, to spojrzenia w jego stronę, chociaż po wakacjach zaczęłam się też uśmiechać. Uznałyśmy z koleżankami, że można do niego napisać. Odpisał od razu. Ale chwila mojej nieuwagi, a one napisały głupotę, o co się wściekłam. Bałam się go spotkać w szkole, że mnie wyśmieje z kolegami, ale nic się nie stało. Wczoraj w szkole go unikałam, bałam się że rozpowiedział to swoim kolegom i że będą się śmiać ze mnie. Z jednej strony, on już mnie kojarzy, pomimo tego głupiego żartu wyszłam może nawet na wesołą dziewczynę, ale może nie nazbyt mądrą. Chcę do niego zagadać, prze-prosić za tamtą odzywkę. Wyjdę na kobietę z dystansem do siebie a w normalnej rozmowie pochwale się rozumem. Tylko czy to jest dobry pomysł? Może lepiej to zostawić?
17-latka