Niepotrzebna obsesja
Przeze mnie koleżanka się na mnie obraziła, nie przyjmowała długo przeprosin. Przez pewien czas byłem dla niej złośliwy. I oto jak na ironię zakochałem się w niej. Zacząłem być dla niej bardzo miły i z nią dużo rozmawiać, jednak bez większych rezultatów. Dostałem na jej punkcie
kompletnej obsesji. Co powinienem z tym zrobić? Czy mam jeszcze jakieś szanse, by mnie pokochała lub chociaż polubiła?
Nastolatek