Moja mama bardzo ciężko i poważnie zachorowała. A ja modlę się za malo i często wyobrażam sobie różne rzeczy i zapominam o domu. Gubię się w wyrzutach sumienia, ale nie potrafię się przemóc. Zmartwiona
Pielęgniarki, katechetki, wychowawczynie, nauczycielki. Wszystkie były zakonnicami. Zginęły za wiarę albo w obronie czystości. Są ofiarami radzieckich żołnierzy.
Moi rodzie są w trakcie rozwodu, po pierwszej sprawie. Nie mogę nic robić, nie uważam na lekcjach. Tato nie chce z nami żadnego kontaktu. Kiedyś było dobrze. Chcę mieć moją rodzinę w gromadzie! Zdołowany
Ludzie w kościele modlą się, śpiewają, ale mam wrażenie, że ich myśli są daleko. O czym powinno się myśleć w kościele? Czy skupić na wypowiadanych słowach, czy modlić się w sprawach osobistych, czy coś innego? Ciekawa