Tylko szczerość
Wierzyłam, że można mieć chłopaka za granicą. Jeszcze ani razu się nie pokłóciliśmy, ale w zasadzie nawet nie było ku temu okazji. Czuję, że nie mamy za wiele tematów do normalnych rozmów. Gdy przyjeżdża, oglądamy filmy. Czuję się jak potwór, bo dostałam drogie prezenty, kwiaty przez pocztę kwiatową. Odległość już mnie dobija. Ciężko mi z tym, że nie mogę z nim normalnie porozmawiać, przytulić się i nawzajem wspierać się będąc przy sobie. Nie czuję już tego co kiedyś. Wiadomo, że w dzisiejszych czasach komunikacja na odległość jest ułatwiona, ale nawet nie piszemy zbyt często. Przyjedzie za kilka miesięcy, a ja to muszę wyjaśnić, napiszę więc list. Ale jak?
16-latka