Po 6 latach mam dosyć przyjaciółki. Przestała się całkowicie uczyć. Można z nią porozmawiać tylko na temat chłopaków. Celem jej życia jest znalezienie chłopaka i pójście z nim do łóżka. Nie mogę się z nią dogadać. Oburzona
Małe osiedla bloków tworzą wysepki na wielkich połaciach pól. Na tych wysepkach słychać głośny śpiew: „Hej, czy wiesz, że jest Ktoś, kto kocha cię?!”.
Jestem świetną uczennicą, ale reszta poległa! Przestałam się modlić, nie pomagam w domu, nie chce mi się iść do kościoła, nie byłam dawno do spowiedzi, wchodzę na złe strony.... Czy jest dla mnie ratunek? 15-latka