Piaszczysta droga wije się wśród łąk. Pochylone dzikie jabłonie, przydrożne krzyże i kapliczki. Drewniane domy z kolorowymi okiennicami. Gdyby nie znaki drogowe, wydawałoby się, że to skansen.
W naszą wycieczkę krajoznawczą wyruszyliśmy rankiem, w sobotę, 20 września. Z okien autokaru podziwialiśmy piękno beskidzkiej przyrody, tamę w Porąbce, górę Żar, tamę w Tresnej i Oczko Żywieckie.
W kuchni obok czajnika, talerzy, kubków na herbatę leżą cyrkiel, ekierka, lutownica, pilniki i całe mnóstwo kolorowych papierków…
To ma być najdłuższe przęsło na Ziemi. Od słupa do słupa 3300 m. Powstaje nowy most-rekordzista.
Każdego roku w majowe wieczory pod przydrożne kapliczki wędrują ludzie i pośród lasów i łąk śpiewają nabożeństwo ku czci Matki Bożej.
Jeden anioł strzela gola. Drugi wciąga na linie alpinistę. A trzeci odpoczywa pod parasolem. Gdzie? W szkole w maleńkiej Zawadzie.
Jakub Młodszy podobno był niższy od Jakuba Starszego. Może dlatego nazwano go „mniejszym”? Nawet jeśli był małego wzrostu, to i tak był wielkim człowiekiem. Św. Paweł nazywa go filarem Kościoła
Mostek nad fosą prowadzi do dużego parku z pięknymi alejkami. Z daleka mocna obronna budowla wygląda jak mała forteca z klocków.