Po lekcji religii
Dziś na religii przegięliśmy. Zawsze z księdzem żartuję, czasem trochę przesadzam. Dzisiaj było widać, że ksiądz jest zdenerwowany. A my zaczęliśmy wielką dyskusję na temat finansów Kościoła. Teraz wydaje mi sie to przerażające. Dlaczego tak głupio mówiłam, nie reagowałam? Wszyscy pokłóciliśmy się z księdzem, a jutro religia i nie mam pojęcia, jak się zachować.
Gimnazjalistka