W warszawskim Forcie Bema zjawili się średniowieczni rycerze, by wziąć udział w Igrzyskach Ognia i Stali.
Nikomu nie trzeba tłumaczyć, po co szuka się ropy naftowej. Ten ulubiony napój pieców i silników można znaleźć w złożach pod powierzchnią ziemi. Co jednak zrobić, gdy owa powierzchnia przykryta jest wielometrową warstwą wody? I na to znaleziono sposób. Platformę wiertniczą.
Pięćdziesiąt czujników stale monitoruje warunki mikroklimatyczne panujące w Kaplicy Sykstyńskiej.
Z gęsi, ze złota lub stali. Dzięki grawitacji działają od ponad tysiąca lat.
Nic z tych rzeczy. To pracownik w hucie przy rozgrzanej do czerwoności stali.
Nie ma w niej ani grama stali. Jest wysoka na 111 m. Z jej szczytu przy dobrej pogodzie widać Tatry.
Ziemia zaczyna drżeć, słychać huk i świst. 1000 ton stali zbliża się... pełną parą. Dym zasłania słońce. Na gapiów spada czarna sadza.
Stali bywalcy grup parafialnych Misyjnych Płomyków Ducha Świętego oraz scholi z parafii pw. Wszystkich Świętych w Babicach składają wizyty ludziom chorym i starszym.
W Nowym Targu zatrzymał się ruch. Ludzie albo stali na ulicach, albo szli w kierunku cmentarza za trumną Pawła Gędłka – Romusia Borusiaka z „Plebanii”
Na ogromnym stosie cegieł stali skłóceni ludzie, a każdy był przekonany, że ma rację. Gdy tak się spierali, zauważyli z przerażeniem, że nie rozumieją jedni drugich.