Nie ma się czego bać
Ważny dla mnie chłopak w zeszłym tygodniu przywitał się ze mną oraz siedział ze mną na stołówce i rozmawialiśmy. Następnego dnia, kiedy nie wybrałam jego propozycji reklamy, tylko czyjąś inną, to przeklął oraz pokazał na mnie środkowy palec. Boję się, że on chce się na mnie zemścić.
Zmartwiona