Męczą mnie migreny, więc modliłam się o zdrowie. Niestety, Pan Bóg mnie nie wysłuchał. Mało tego, w rodzinie jeszcze kilka osób choruje, więc już nie wiem, czy ta modlitwa ma sens. 13-latka
Kuba już jawnie rechotał. „Ale łazienki niech będą współczesne. No i koniecznie dobre ogrzewanie, co?” – zapytał ironicznie. Paulina machnęła ręką na znak, że brat jest beznadziejny i niczego nie rozumie.