Na czarno
Przyjaciółka zmieniła szkołę, ma nowe środowisko, nie ma rzekomo czasu na spotkania. Zostałam sama. W domu rodzice kompletnie się już nie dogadują, mną się nie interesują, nie usłyszałam nigdy zwykłego „kocham cię”. Czarno widzę przyszłość- nie zdam matury, nie będę studiowała, nie dostanę dobrej pracy, nie poznam dobrego chłopaka, nie założę rodziny. Czarno to widzę.
16-latka