Zasady mojego taty
Mój ojciec jest bardzo zasadniczy. Za najmniejsze uchybienie są kary, wymagania wobec dzieci są bardzo duże. Ostatnio zaczęłam się przeciwko temu buntować, więc kara goniła karę. Tata zabierał mi np. telefon. A przecież jest on niezbędny do funkcjonowania w szkole. Wczoraj zmieniłam taktykę, przeprosiłam, wyjaśniłam, obiecałam poprawę i odzyskałam komórkę.
Licealistka