Nowy etap
Dziwny poranek. Nikt nikogo nie budzi, a wszyscy wstają bardzo wcześnie. Pan gwiżdże i już biegniemy na alejki. A tam Kuba prowadzi Kokę. Podobno jest już w trzeciej klasie i od dzisiaj spacery z psem to jego obowiązek. Oj, gdy moją smycz powierzą Loli, to jak będę ciągnął?