Pięć lat temu Robert Kubica mówił „Małemu Gościowi”, że marzy, aby jeździć w Formule 1. Jego marzenie spełniło się. Będzie prowadził najszybsze samochody świata.
Na niebie go nie widać i nie słychać. Przeważnie lata na wysokości niemal 10 kilometrów. W czasie pielgrzymki Benedykta XVI w Polsce pilnował Papieża jak anioł stróż.
Ludzie myślą, że są coraz lepsi. 70 lat temu też tak myśleli. I wywołali najstraszniejszą z wojen.