Kruk czekał. Dopiero kiedy znowu widział zielone światło dla pieszych, nieśpiesznie podlatywał, zbierał rozłupany orzech i wracał na drzewo, by spokojnie zabrać się do jedzenia.
Jak leci ten pirat! Nie włączył migacza! Czekaj no, ty latający holendrze, już ja ci zalecę drogę! Takie pokrzykiwania kierowców - pilotów będzie pewnie można usłyszeć już niedługo.
"Selma Expeditions" z polską załogą jest pierwszym w historii jachtem, który dopłynął na żaglach do końca Zatoki Wielorybów Morza Rossa. Kpt. Piotr Kuźniar zatknął na brzegu Antarktydy biało-czerwoną banderę od prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Jan Breughel Starszy (1568–1625), „Wizja św. Huberta”, Museo del Prado, Madryt
Są potężne, groźne i nieprzewidywalne. W wielu wypadkach ich pojawienia się winny jest człowiek.
Rzucił mnie chłopak- zaczęłam się ciąć. Nie tak mocno, jak koleżanka, której ręce wyglądają strasznie, ale jednak. Nie daje mi to zadowolenia ani ulgi. Jak sobie z tym radzić? Zraniona
Nocą rozległo się pohukiwanie sowy. Chłopiec ze strachem przybiegł do mamy. „Nie bój się” – uspokajała go. „Przecież masz na imię Essoyodou!”
Dwa czarne pasy na skrzydłach, odcienie szarości, zielono-różowo mieniąca się szyja i pomarańczowa tęczówka oczu – tak tysiące lat temu wyglądały dzikie gołębie skalne.