nie wyślę kartki memu Proboszczowi ponieważ nie daje żadnych informacji o nabożeństwach na tablicy ogłoszeń (nawet tej nie ma). Nie ma strony internetowej, no nic nie wiadomo, co się dzieje w kosciele. Jeśli dojeżdżam, a w niedziele jestem w innym kosciele, to nie mam żadnej możliwości wiedzieć co się dzieje i kiedy. Czy nie można wprowadzić obowiązku wywieszania ogłoszeń na zewnątrz kosćioła we wszystkich polskich parafiach..... czy to takie trudne... czy do tego trzeba znowu zarządzenia Ojca Świętego..... czy najprostsze działania są niemożliwe w naszym Kościele???
Proponuję napisać jakąś skargę do miejscowej kurii za przeżytą traumę. Szukałem ogłoszeń, a ich nie znalazłem. Rozsypało mi się życie, straciłem pracę, odeszła ode mnie żona czy jakoś tam. NA pewno dadzą przynajmniej milion.
nie wyślę kartki memu Proboszczowi ponieważ nie daje żadnych informacji o nabożeństwach na tablicy ogłoszeń (nawet tej nie ma). Nie ma strony internetowej, no nic nie wiadomo, co się dzieje w kosciele. Jeśli dojeżdżam, a w niedziele jestem w innym kosciele, to nie mam żadnej możliwości wiedzieć co się dzieje i kiedy. Czy nie można wprowadzić obowiązku wywieszania ogłoszeń na zewnątrz kosćioła we wszystkich polskich parafiach..... czy to takie trudne... czy do tego trzeba znowu zarządzenia Ojca Świętego..... czy najprostsze działania są niemożliwe w naszym Kościele???
Papież niewiernym będzie mył nogi, u arabów tylko niewolnik myje Panu nogi, oni nie znają Nowego Testamentu, czyli chrześcijanie sami poddają się w niewolę, taki będzie przekaz TV arabskiej.
Co zrobiliście z Wielkim Czwartkiem?!!!! Właśnie oglądam strony internetowe okolicznych parafii i zastanawiam się, gdzie będzie najmniej achów, ochów, wdzięczenia się i podlizywania się księżom, a za to będą pamiętać o właściwym wymiarze tego dnia: wielkiej samotności zdradzonego Boga. W ubiegłym roku po godzinie takich umizgów wyszłam nie doczekawszy się końca. Chyba zostanę w domu...
http://www.osservatoreromano.va/pl/news/wielki-czwartek-wsrod-uchodzcow