Jeszcze tak głupiego wytłumaczenia nie słyszałam. Słyszałam już o samodyscyplinie, to mówi mój mąż, który w ogóle nie sprząta, za to bardzo lubi porządek. We mnie sprzątanie budzi tylko negatywne uczucia i złość, że po całym tygodniu wyciężonej pracy, muszę jeszcze sprzątać dom, co zajmuje mi 5h, pomimo pomocy ze strony córek. Jedyny argument jest taki, że duży nadmiar kurzu może wzmacniać alergie i dlatego należy sprzątać!