nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 27.01.2008 20:03

Uratowałam samobójcę

Dziewczyna z gimnazjum popełniła samobójstwo. Tymczasem na gadu zaczęłam pisać z jej przyjacielem, który planował to samo!..... Gimnazjalistka

Niedawno u nas gimnazjalistka popełniła samobójstwo. Znałam chłopaka, który się z nią przyjaźnił i on nie mógł się z tym pogodzić, że jej już nie ma. Mówił, że zrobi to samo, bo jej obiecał, że wybrała za nich oboje itp. Nie wiedziałam co zrobić (on jest starszy ode mnie o rok (chodzi do 2 klasy gimnazjum)). Całą noc się zastanawiałam, nie mogłam zasnąć. Dopiero nad ranem wymyśliłam, że powinnam zawiadomić o tym kogoś dorosłego z mojej szkoły. Chociaż on chodzi do innego gimnazjum(Tam też chodziła tamta dziewczyna). Rano w szkole od razu udałam się do naszej pani pedagog i
powiedziałam jej o naszych rozmowach na gadu-gadu i pokazałam jej wszystkie smsy od niego. Pani dyrektor z naszej szkoły zadzwoniła do dyrekcji jego szkoły i powiedziała, że zgłoszono im, że uczen tamtego gimnazjum ma złe zamiary wobec siebie. Odpisali wszystkie smsy ode mnie i pani pedagog udala się tam do szkoły. Powiadomili jego mamę.

Wieczorem zadzwoniła do mnie jego mama, żeby mi podziękować i spytała się czy może mu powiedzieć ze to ja przekazałam. Zgodziłam się, bo czemu nie?

Tak, jak myślałam on był na mnie zły, że tak zrobiłam. Nie chciał mnie znać, bo mówił , że mu zniszczyłam życie, że teraz jest jak na smyczy i nie może nic robić. Powiedziałam mu, że jak dorośnie, to zrozumie...

Po miesiącu spotkałam się z nim na zawodach, rozmawiał ze mną jak gdyby ,nigdy nic. Później przeprosił za to że tak mówił. Że zniszczyłam mu życie i
w ogóle... Widać że zrozumiał



Więcej listów:






















zadaj pytanie...












« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..