nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 08.02.2007 12:47

Zło całego świata

Wierzy Pani, że nikt nie dostaje problemów, z którymi nie mógłby sobie poradzić? Z moimi pewnie ktoś inny dałby sobie radę, tylko mi to jakoś nie wychodzi. Ten świat nie jest bezpieczny. Tyle ludzi umiera z głodu... Smutna

Należy wierzyć, że problemy, które w nas uderzają, są do rozwiązania. Najlepiej tłumaczy to baśn o człowieku, który prosił Boga, by zabrał mu jego krzyż /czyli problemy, kłopoty, zmartwienia/. Bóg zgodził się, ale powiedział, że każdy człowiek musi nieść jakiś krzyż, więc ten człowiek może sobie wybrać inny. Anioł zabrał go do magazynu pełnego małych i dużych, kunsztownych i skromnych krzyży. Człowiek biegał, szukał, przymerzał, próbował nosić, by było w miarę poręcznie. Wreszcie z dumą
wybrał jeden. Anioł uśmiechnął się serdecznie. To był przecież krzyż tego człowieka! Ten sam, którego chciał się pozbyć. Dopasowany dokładnie do niego.

Jest też inne zakończenie tej baśni. Oto człowiek wybrał sobie mały, lekki krzyż. Był zadowolony, że przed nim mniej zmartwień. Wyszedł z tym krzyżem i po drodze ujrzał przepaść. Zobaczył, że inni kładą krzyże i przechodzą po nich na drugą stronę. On nie mógł. Jego krzyż był za krótki.

Współczesność wmawia nam, że mamy żyć lekko, łatwo i przyjemnie. Ludzie rozpaczliwie szukają szczęścia, którego nie potrafią zdefiniować. A ono tkwi w nas.

Niesprawiedliwość w świecie jest po to, by jedni drugim pomogli. Zło jest dziełem szatana. Można je próbować przezwyciężyć dobrem. Nie trzeba załamywać ogólnie rąk nad złem tego świata. Trzeba wokół
siebie budować dobro. Poeta napisał" Czujemy niewidzialne ręce, widzimy dalej i więcej". Próbuj
dojść do tego widzenia, a odkryjesz wielką tajemnicę! Miłych poszukiwań, w których chętnie pomogę.




Więcej listów:






















zadaj pytanie...






« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..