nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 04.05.2007 23:33

sobota, 5 maja, 2007r.

Hau, to znowu ja!
Takich prac, jakie miały dzisiaj miejsce w naszym ogrodzie, jeszcze nie widziałem! Byłem zachwycony grabieniem, koszeniem, przycinaniem, rozsadzaniem, plewieniem. Wszystkie dzieci starały się jakoś wymigać od tych robót, a ja od rana każdemu oferowałem pomoc. Własnymi łapami wykopałem 3 świeżo wsadzone krzaczki. Potem kopałem dołki, przecież są potrzebne. Niestety, dorośli okazali zupełny brak zrozumienia dla mojego entuzjazmu i pracowitości. Dziewczyny oświadczyły, że pójdą ze mna spacer, abym już nie przeszkadzał. Nasza Pani nie była zachwycona tym pomysłem. Uważała, że Paulina ma pracować w ogrodzie. Wtedy chwyciłem w zęby krzak jaśminu, który pani Maria dzisiaj kupiła. Obiegłem z nim cały dom, a potem z hukiem zostałem wyrzucony. Oczywiście, pod opieką Pauliny i Jadzi. Obiecały, że skręcimy najpierw do parku i podzielą się ze mną lodami, gdyż uratowałem je przed ciężkimi robotami. Cześć. Tobi.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..