nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 15.11.2006 22:26

czwartek, 16 listopada, 2006 r.

Hau, Przyjaciele!
Paulina pokłóciła się z Jadzią, zresztą, nie pierwszy raz. A Pani wcale się tym nie przejęła! Wysłuchała skarg córki , a potem stwierdziła, że taka duża dziewczyna musi sama rozwiązywać swoje problemy. Niech tylko dobrze wszystko przemyśli. No to Paulina nastawiła "Psałterz wrzesniowy" Rubika i położyła się na tapczanie. Po 15 minutach uznałem, że czas wkroczyć do akcji. Zacząłem piszczeć i dreptać pod drzwiami. Pana i Kuby nie było w domu. "Córeczko, wypuść Tobiego do ogrodu". Coś tam mrucząc o rozpieszczonym kundlu, Paulina ruszyła z mieszkania, a ja- myk- prosto pod drzwi Jadzi. Jak zacząłem w nie skrobać! Nim mnie Paulina zdążyła odciągnąć, stanęła oko w oko z przyjaciółką. Wtedy się cicho wycofałem. Przecież nie będę się wtrącał do nieswoich spraw! Po chwili dziewczyny wpadły do domu i zaczęły bardzo głośno śpiewać, że: "Jakże można tak kochać!" Można. Cześć. Tobi.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..