nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 11.08.2006 18:09

wtorek, 15 sierpnia 2006r.

Hau, hau!
Ale numer! Jechałem na rowerze! Naprawdę!
Dzisiaj jest święto i gdy rodzina wróciła z kościoła, Pan zapowiedział wyprawę rowerową. Zacząłem więc szczekać, piszczeć, skręcać sie ze szczęścia, biegać po mieszkaniu. Niech wiedzą, że mam świetną kondycję.
Niestety, przed domem dowiedziałem się, że pojadę w koszyku przymocowanym do kierownicy w rowerze mojej Pani. No nie! Czy to aby bezpieczne? Czy Pani się nie przewróci? Czy nie będzie mi za twardo? Na dodatek Paulina się ze mnie śmiała, lecz spojrzałem na minę Pana i uspokoiłem się.
Było fantastycznie! Najlepsze oczywiście postoje. Biegałem, węszyłem, goniłem, co się dało. Pani dobrze jeździ, chociaż mogłaby prowadzić grupę, a nie zamykać.
Podobają mi się święta na rowerach. Tylko mam nowy problem, bo rozmawiano o szkole. Co to jest szkoła i co w tej szkole mogą robić psy?
Czy tam sie jeździ na rowerze?
Tobi

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..