– Po latach widzę, że oddanie się pod opiekę Maryi procentuje – mówi pani Marzena, która – podobnie  jak córki – jako dziewczynka należała do Dzieci Maryi
– Po latach widzę, że oddanie się pod opiekę Maryi procentuje – mówi pani Marzena, która – podobnie jak córki – jako dziewczynka należała do Dzieci Maryi
Monika Juroszek-Koc

Moja siostra animatorka

Joanna Kojda

Mały Gość 12/2025

publikacja 20.11.2025 10:13

Wszystkie popołudnia w październiku mieli zarezerwowane. Plan był jeden: Różaniec w kościele.

Jesteśmy w domu państwa Marzeny i Mateusza Zogatów. Już w drzwiach wita nas uśmiechnięta Helenka, chwilę później pojawia się Kuba, a za nim tupta mały Józek. Jest też Lilka, najstarsza. Ona czeka w swoim pokoju.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..