Mieszkańcy Ukusijoni niewiele mają, ale zawsze chcą przyjąć gości jak najlepiej. Gdy podają herbatę, dodają dwie duże łyżki cukru, bo cukier to dla nich coś bardzo cennego
Mieszkańcy Ukusijoni niewiele mają, ale zawsze chcą przyjąć gości jak najlepiej. Gdy podają herbatę, dodają dwie duże łyżki cukru, bo cukier to dla nich coś bardzo cennego
krzysztof błażyca /foto gość

Z klanu polnych koników

Krzysztof Błażyca

MGN 07/2024

publikacja 13.06.2024 09:39

Marzyła o założeniu rodziny. Chciała mieć męża i 10 dzieci. Jest misjonarką. Mieszka wśród uchodźców. Pokochała Afrykę.

21 kwietnia, po 12 latach przygotowań, siostra Magdalena Orczykowska, w rodzinnej parafii w Męcinie niedaleko Limanowej, złożyła śluby wieczyste w zgromadzeniu sióstr Misjonarek Afryki. Uroczyście ofiarowała swoje życie Panu Bogu i misjom w Afryce. Niedługo po uroczystości spakowała walizkę i wróciła do swoich, na misję w północnej Ugandzie. – Jestem szczęśliwą misjonarką – mówi siostra Magdalena.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..