Piegowata buzia, gruby jak ręka warkocz i pogodne spojrzenie. Serdeczna i zawsze uśmiechnięta. Wyjątkowa niania.
Do dziś w Ostrówku, oddalonym od Warszawy o jakieś 40 km na północny wschód, zachował się dom – przedwojenna letniskowa willa, w której mieszkali państwo Aldona i Samuel Lipszycowie wraz z pięciorgiem dzieci. To tu – jako pomoc domowa i opiekunka dzieci – pracowała 19-letnia niania Helenka – przyszła święta siostra Faustyna, zanim wstąpiła do klasztoru.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.