Ksiądz Jan Twardowski w oknie swojego mieszkania w Warszawie
Ksiądz Jan Twardowski w oknie swojego mieszkania w Warszawie
Aleksandra Iwanowska

Zdziwiony i zakochany

Joanna Kojda

publikacja 18.01.2021 11:25

Miał zegar z kukułką, porcelanowego osiołka i figurki Trzech Królów – lubił małe pamiątki. Zbierał też stare zdjęcia i przedwojenne pocztówki.

Nosił okulary o grubych szkłach, zza których spoglądały pogodne, nieco zmęczone oczy. Na jego twarzy rysowały się to uśmiech, to poważne skupienie. I wszystkiemu się dziwił – że przyroda jest taka wspaniała, że Pan Bóg taki wielki; dziwił się nawet temu, że sam tak długo żyje. Żartował, że jest „staruszkiem otoczonym pleśnią i grzybami”. Do końca życia wierny Panu Bogu i w Nim zakochany: „Nie spotkałem nikogo piękniejszego niż On” – wyjaśnił w swojej „Autobiografii”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..