Czarna dziura sfotografowana

Zdjęcie wykonano je za pomocą teleskopu astronomicznego, czyli teleskopu składającego się z wielu teleskopów rozproszonych po całym globie. W 2017 r., kiedy wykonano obserwacje, miał on osiem elementów, położonych w Europie, Ameryce Południowej, Ameryce Środkowej, Ameryce Północnej, na Hawajach i na biegunie południowym. Wszystkie, w tym samym momencie, kierują się w stronę określonego obiektu i zbierają potrzebne informacje.

W ramach projektu przeprowadzono obserwacje dwóch czarnych dziur. Pierwsza znajduje się w samym centrum naszej galaktyki – Drogi Mlecznej; druga – w centrum oddalonej od nas o 53 mln lat świetlnych galaktyki Messier 87. Obydwie są one już dość dobrze poznane.

Czarna dziura w centrum Drogi Mlecznej jest obserwowana od lat 70. ubiegłego stulecia. Astronomowie znają m.in. jej masę i dokładną odległość od Ziemi.

Czarna dziura z galaktyki Messier 87, która leży dużo dalej od Ziemi, ma tysiąc razy większą masę niż czarna dziura w centrum Drogi Mlecznej.

Pierwsze próby fotografowania czarnej dziury prowadzane są już od dawna, ale dopiero teraz  technologia jest tak dobrze rozwinięta, że można zrobić zdjęcie takiego obiektu.

Czarne dziury to obiekty, które mają najsilniejsze możliwe pole grawitacyjne. Naukowcy mają nadzieję, że możliwość fotografowania czarnych dziur i ich bezpośredniego otoczenia dostarczy im nowych informacji na temat grawitacji.