Projektował mosty i żelazne wiadukty. Przeprowadził linię kolejową na wysokości prawie 5 tysięcy metrów, choć eksperci mówili: niemożliwe, ryzykowne.
Gdyby sporządzić listę największych osiągnięć inżynierskich ludzkości, ze zdziwieniem odkrylibyśmy, że to nie XXI wiek stworzył najwięcej zapierających dech w piersiach konstrukcji, ale wiek XIX i początek XX. Powstały wtedy: Kanał Panamski, wieża Eiffla, most Golden Gate, Kolej Transsyberyjska... Wszystko to jednak blednie przy niezwykłej konstrukcji polskiego inżyniera, Ernesta Malinowskiego.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.