Pod maską bryka 1500 koni. Start! Po 20 sekundach bestia na kołach pędzi 400 km/h.
Pięcioletni Christian zobaczył film animowany o mechaniku naprawiającym rowery. Pewnego dnia bohater kreskówki postanowił zbudować swój pierwszy wyścigowy samochód. W głowie Christiana zapaliła się lampka. I już nigdy nie zgasła. „Ja też kiedyś stworzę idealne wyścigowe superauto. Najszybsze na świecie!” – obiecał sobie. Marzenie spełniło się, gdy skończył 22 lata. Christian założył firmę produkującą nowoczesne, superszybkie pojazdy. „Jak nazwać nową markę?”. Długo się nie zastanawiał. Dał jej własne nazwisko – Koenigsegg.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.