Panu Bogu oddały wszystko. Żyją tylko dla Niego. I wtedy, kiedy szyją habity, kiedy haftują ornaty, porządkują ogród, kroją chleb czy modlą się siedem godzin dziennie.
Z ostawiły wszystko. Dom rodzinny, spotkania z przyjaciółmi, często dobrze zapowiadające się kariery po skończonych studiach na wydziale prawa, architektury czy matematyki. Niektóre pracowały już jako nauczycielki, pielęgniarki czy były wykładowcami na wyższych uczelniach. Dlaczego z tego zrezygnowały? Bo spotkały Jezusa i bardzo się w Nim zakochały.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.