nasze media Mały Gość 04/2024

Krzysztof Błażyca

|

MGN 10/2013

dodane 12.12.2013 10:03

Jak w raju

Czasem lampart podejdzie do zagrody, czasem w okolicy pojawi się lew. Dla masajskiej rodziny Okodyo to... normalka!

S tarym gruchotem, choć z napędem na cztery koła, wspinamy się na zielone wzgórza Ngong, na obrzeżach Nairobi – stolicy Kenii. „Ngong” pochodzi z masajskiego słowa oznaczającego „nosorożca”. Kiedyś w okolicy było ich wiele, dziś są tylko w rezerwatach. Ze wzgórz ciągnie się bajeczny widok na dolinę Wielkiego Rowu Tektonicznego, czyli pękniętej skorupy ziemskiej na długości prawie 6 tys. km. Po drodze mijamy masajskich biegaczy. – Tu trenują reprezentanci Kenii – mówi kierowca. Skacząc autem po kamieniach, zjeżdżamy do doliny.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..